-
Mopsik, który chciał zostać reniferem – recenzja
Zapraszam was na kolejne spotkanie z książką o przygodach sympatycznej suczki Peggy, przed Wami Mopsik, który chciał zostać reniferem. Tym razem z bohaterami zatopimy się w świątecznych klimatach oraz wszystkim tym co, kojarzy nam się ze świętami, czyli rodziną, domem, ciasteczkami, choinką, Mikołajem i oczywiście prezentami. Tak jak w poprzednich dwóch historiach o perypetiach Peggy, suczka stawia sobie wysoko poprzeczkę, ponieważ aby zrealizować swój cel musi zostać reniferem. A cel nie jest byle jaki, Peggy pragnie uszczęśliwić swoją rodzinę, bo ostatnio gorzej jej się wiedzie, a jej członkom doskwierają minorowe humory. Święta, święta, święta… Jak wspomniałam, rodzina Peggy boryka się z kłopotami. Najmłodsza Rubi nie przepada za swoją nauczycielką, Chloe…