Kiedy mokro i szaro za oknem, a w szyby dudni deszcze, chciałoby się przeczytać coś słonecznego i ciepłego. Zapraszam Was na gorącą od emocji i wspaniale przygodową książka pod tytułem Słoń w salonie Rodzeństwo Maja i jej starszy brat Karol, zostają sami w domu. I kiedy już leżą w łóżkach i nie mogą zasnąć, ktoś puka do szyby. W szybie widać wielkie oko, to jakiś Olbrzym. Dzieci odważnie postanawiają otworzyć drzwi Olbrzymowi i ofiarować mu szlafrok, tak aby sobie poszedł. Okazuje się jednak, że za drzwiami stoi wielki słoń o imieniu Abuu, który zbiegł z zoo, a teraz szuka go całe miasto i on musi się gdzieś schronić. I tak…