
Latawiec | Recenzja książki o przyjaźni, rodzinie i sile marzeń
Latawiec to historia Mieszka Gawrysia – chłopca, który próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości po wyprowadzce taty. Jego dziecięce zaklęcie „Abrakadabra-mika-fika…” to sposób na dodanie sobie odwagi, gdy obawy i smutki stają się zbyt duże, a pytanie „czy tata wróci?” nie daje spokoju.
Dziecięce emocje oraz rodzinna codzienność
Mieszko widzi smutek mamy i czuje się coraz bardziej samotny ze swoimi lękami. Na szczęście w jego życiu pojawia się dziadek Albert – niezwykły starszy człowiek, który staje się przyjacielem, przewodnikiem. Kimś, kto potrafi rozjaśnić nawet najbardziej pochmurne dni. Ich relacja to piękny przykład międzypokoleniowej przyjaźni, która uczy zrozumienia, wspiera i pomaga zaakceptować zmiany, na które nie mamy wpływu.

Przyjaźń i wsparcie w trudnych chwilach
W codzienności Mieszka nie brakuje też niezawodnej przyjaciółki Tosi – dziewczynki, która zbiera guziki i zawsze wie, jak dopiąć swego. Nawet gdy chodzi o kota. Dzięki niej i dziadkowi Albertowi, chłopiec uczy się, że warto pielęgnować przyjaźń. Stawiać czoło przeszkodom i nie rezygnować z marzeń o lataniu – dosłownie i w przenośni.

Latawiec to książka o empatii i zrozumieniu
Książka Latawiec to opowieść pełna empatii oraz zrozumienia dla dziecięcych emocji. Pokazuje, że każdy – niezależnie od wieku – potrzebuje czuć się ważny i widziany. Dziadek Albert pojawia się w życiu Mieszka w idealnym momencie, daje mu siłę, by mama mogła na nowo poukładać swój świat.
Każdy bohater tej historii jest jak latawiec: tata – ten, który się zapodział, mama – ten, który się zaplątał, a Mieszko – ten, który chce latać wysoko oraz wolno.

Książka do samodzielnego czytania i wspólnej lektury
Tekst opowieści napisany dużą czcionką co ułatwia samodzielne czytanie młodszym dzieciom. Nastrojowe ilustracje pełne chmur i latawców dodają książce uroku oraz lekkości. To lektura, która wzrusza i daje nadzieję. Idealna zarówno do wspólnego czytania, jak i dla dzieci, które chcą czytać same.

Dlaczego warto przeczytać Latawiec?
Bardzo polecam Latawiec wszystkim dzieciom jak również rodzicom, którzy szukają w literaturze dziecięcej prawdziwych emocji, ciepła i wsparcia. Wiele w tej historii mądrości, która płynie prosto z serca.
Latawiec, Barbara Kosmowską, ilustracje Emilia Dziubak, wyd. Agora dla dzieci, 176 stron, wiek 6+
Jeśli Latawiec to książka, która przypadła wam do serca, przeczytajcie również recenzję książki Zwierzoksiąg albo Uczuciaki czyli rozgadane emocje Józia
#RecenzjeNicestory

